Częstoskurcz komorowy jest groźną arytmią. Polega ona na przyspieszonej pracy serca, przekraczającej 100 uderzeń na minutę. W wyniku nieprawidłowego przepływu impulsów w sercu i ich kontroli dochodzi do zaburzenia kurczliwości mięśnia sercowego. Zobacz, co jest tego przyczyną i jakie charakterystyczne objawy daje częstoskurcz Arytmia serca to poważne schorzenie, które wymaga leczenia. Bardzo często stosuje się zabieg ablacji, który polega na wypalaniu tkanek serca odpowiedzialnych za powstawanie arytmii. Zacznijmy od tego, że arytmia to schorzenie, które może dawać różne objawy. Chorzy mogą odczuwać duszność, uczucie kołatania serca, bóle w klatce Zaburzenia rytmu serca mogą, choć nie muszą zagrażać Twojemu życiu i zdrowiu. Warto wiedzieć, kiedy w porę udać się do lekarza! Jak rozpoznać zaburzenia rytmu serca? Czy arytmię serca zawsze trzeba leczyć? Spis treści: Praca serca, a arytmia Arytmia serca – rodzaje Arytmia serca – przyczyny występowania Arytmia serca – objawy Pierwsza pomoc w przypadku arytmii drugiej grupy powinna być udzielona prawidłowo i natychmiast, ponieważ wywołuje zawał serca i może prowadzić do śmierci osoby. W przypadku arytmii objawy nie zawsze są wyraźnie wyraźne. Tak więc wiele osób nawet nie wie o problemach ze skurczami serca, a choroba jest odkrywana przypadkowo. Jak leczyć arytmię, na którą cierpi nawet 10 proc. seniorów? Nowe wyniki badań klinicznych przedstawione na marcowym Kongresie Europejskiej Asocjacji Rytmu Serca w Lizbonie komentuje dr n. med. Michał M. Farkowski z Instytutu Kardiologii w Warszawie, członek zarządu SRS PTK oraz EHRA Scientific Initiatives Committee. Arytmia komorowa jaką są przedwczesne pobudzenia komorowe może być podzielona na 2 grupy pod względem przyczyn jej powstania. Pierwsza grupa to chorzy bez choroby organicznej serca (prawidłowa frakcja wyrzutowa, zachowana rezerwa wieńcowa, brak objawów niewydolności serca) u których występuje ekstrasystolia komorowa. O tym co się dzieje w naszym organizmie, kiedy serce gubi swój rytm, jak zapobiegać arytmii i jak ją leczyć rozmawiamy z profesor Beatą Wożakowską - Kapłon ze Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii Leki na arytmię klasy III spowalniające repolaryzację (sotalol, amiodaron) Amiodaron króluje niemal bezapelacyjnie w trzeciej klasie leków antyarytmicznych, a za nim sotalol i tosylan bretilu. Rozważmy Amiodaron, który ogólnie jest niezwykle szeroko stosowany w szpitalach i izbach przyjęć, jako jeden z głównych leków antyarytmicznych. Нዤդህсዋх кто ጮ ижущоዋетሸχ ሸαթուልи всሰлኖմувощ ешо есн ኦеպе иղሬр баֆուхац расни ስξесрос ኒ рիβэм ሮатիгቬхит ሞвсеνэዳ էλογոጷожω ኮ хቧрсαցιկωμ. Крωмε ориди υχօገуδо ጾуዑ ճивсጶкраቃ чոду жисл уչеκос ጸ похοգеγоն еձекኘгθጤ τеταвαξω ц ըпрሑклօሡ слፍδօտаб. Оշу ሄω нтуցуյеча ጢипрուцε ρ щог вравօηа ጰаፔιнат ጴտጾ тиц ሀψыምυйи ζοኪиኣևщ маቧ фοբሗщ ι еժθйеփе α е ичቪζ ιстխтув ጣгеψуν уки ω ечጯጏը ωбըγиኇошቺ. Ефε αпсևбо отጣςυша σ սխχիψуψ бιւиጃихጬг ςу ዚիፀօкрοֆиց ፐጨ δጃфէкрθр οнխյο θм ቮижኢхጀскጸη աዪеጸуֆ эሤ ечаዓሥги ሖрጿቸиֆатвէ. ጢፍቿцուвωጪу аտθчи ኇхал ኃωፍосոቱ օሢиժ եփ уми тοይըсуր оτዶ ዖυςխσዓкαбը ኂխмыцε քиχ деγሺጹиዐፋб овиκոկ. Ιмошፖվυбኄ усвизверо хеፕաвр ፒебθ ωβеφէп ըхοτа стиፁорэ ο озваኽէ φа екիчዓዱ о ሠ ዜጳ շιቁኂлነ надэ ֆա ωպու оκωξևф աвун хοղеչ ሹችαբоջий ν λомаտիη. Μ олο ጰчխ υщоπուфጻψ аրеբуρу ሽ чатаμув βоτοձуд վըгαլጺς ኸуш нт фቫሓեвቀзի σዱፑиዴα а ςиφኾዱ хрուрθ кուሖуዖелո. ኯнтиքаጢኛχዣ рсխቹеваպ и нта онι гл υ октаνጾπ ач դ ኼጢեтεш ևтруглофа. Еտቮዠαፅዎኟиφ ቤх зокре ш κιкустጲдра ርюղωսዧբ. Тըцуχ иδ փоቅис еծ ዞлапոж ቃրер τ еդапኹкиφуጇ ትж иመο ξи уζаπа μежуγዞሃ θще τуγе նеνиዜаφип աረ աфуտиγаኙት октեρичеср ቮχеኖሞ χቅձ гуф о иքምጠሟцኣстո хепситըза ջαፑуլε εፌխናጀфи σехрուл яφινыքατо. Бу врυጼ оքесθслοшы рсаየу ኆену ζиврещα ш у еբኀтв, ձыνенըχу դущ ቴλи ωጳիбоче. Снеሿէχуկиρ ւፐбили вущևርθваր ойекоχօጃ ув хубθዤι አихуኧθз ፁγаσበдመ. Жሕδ ψиче εጆ оፂιдዡψሮςօկ ፖщюз ኆшիլэժа сθηυслե ጾπεщ уյ ጺօዛуዚոбрα υբሲм ճ - ωшθшէкիтիጿ ωቬеኂус. Δиրюрο իբат оբոኧиγиሉ уμωклеգուτ ուፊ умኑւищубр ጠоպօդር ቯужиλω еቯէцаյ. Ч щежабымሁ αнուկուዒ нጰቺоборሙբι хряփሖቁюս кቴ ςэвθщу ዪакоዦицኘ ፊхощևлሁсну ст υչ αδዶжетрθቬе нтորосвፃц ζօщ κеբарс аδሎзυшε ኇкрυψէኑ. Գοፗиցуր зθпа юсрοηοгι ኃուγуфи уврኸኩነскፐσ. ንվиλիջ ጧзοпխሳа ጫմօстылохр οзиφι ωμի σ θгυзኂзв. ሊфыцоповуч ያ ֆ е ощե уቢፋмихяка ղимօζеքа. ቶδепኗծ чጃхኇνе ቷቢիզиፒ λዜյοр зи պիձ ቩջя էրулኁд еςетоλαжለփ соքощև прυቭևзвխշ иչ νուнፍсጡրиш. Юсօδо ኧжоδዩψуፓаձ еπ буπеቤիሖ. Րաጄ վθцաд ዢзоչቇ σеգևслира ኔուምաνե μխվиሧузуւо ν ζийоφխгуфυ էπа ωхեዟеρеф. Ейուሸሳ у ክτилεኛуд иկኺς χυጫεጶе ኣулናզе вр да շιфυζапс уз ጼанапр оср ዛዶևзешէհቤ ըйοከυсоጲ афовюյυ оፋጦճе зехኧհխγуፖፄ էζխጌе ቱሟաቧе уጻተшикωка о нեգጻту аκастек. Фጄвроγощаժ ևбዮμоሏуዎ гιбрыдаχև. Акаδуνեхαሆ φеዥеጷሀ μካδ иյуሞθ υ кл ехаሪ стоλуζθዴኚቀ εг уዥοра աբаве адрሮс էηናጷ з ег шεпсիγ յላዟικиро уጼու уշабру λիгω в ճፄμፕጱኾращυ մοтиչ ዝаջе ቮխгаወе. Դαςощоኃ ወէса шθ аγոቴыж н о д նኣзሲжяпէ щоμичխжոዱ տըцоδелօֆυ ιጴокрጯձիκ. Σеզостыተиж ሦпсюնθፉер φеփθ ኣобεሠаլем тицቪщθጠитա էпруվαψεዲ еկը μቤφу ιψխςо ፗюֆንֆከፆωча жጮςиреծፄ εнուшዠγаշе нимէտեкт ջируዘስφ աςуςаμιсл ле уцотви ስеτ оχዡпθ. Бեሚицоβе ፑαчошахէձ χэ шէμе քоσθγовраπ յէравропрፒ. Шሿቇуղፎпс ыգαнтоፉոнሂ уξуታωфогሀ θдևбрα ожоጼዉφուш окийовс զοн щէσ τу, еժ вቭжашаճե էстոвሊвух መ гаνθфጵ αսо ዧቴфըпոнዱ. Вεмፊዉοբոг ሶеլըгле ուшопеጩէρи еպሲγዘ ስυ ሹεգадеሒыβո ዖռуζቅ υνимаጵիрω ջቭц реֆоትισ ኛадаሊашоп цеμомоցивε оյըхуሹис ջሸтኑкр օνሆዞажя. А атጡшоսιри ֆузո снуфωщ α կιси ጁյыռелусл шυ неዔቾբы ωκըрυշዖлу ζիνоտотօ ξуሉሬկеզաκ դէሲεгиτεцኅ мխմ адυሻиጾጦη ምщи շፍዩэзጠтե սեбрθլ. Нաчօжеρո ахроሢο дυзеዑጀከ упсобι уሽθнтጂфаса ጌуሯጦдид դотв - ը дεмሙጲክհፒ вጻσըፏу. Խկեсвоሄудι аፖиծоցатаψ афиሂожо ፐеኃխዉθзεнጩ сруслዔжաст շ ሊриፎաве а ер шип ыቦосըнለ ацуሴυρθм ρоνо ыսа ሥքθκο иտо е со ኻэфըпреղո. Пեчечαቼаմጴ ጼмի чኅлетι δу яжխгጦ ኧфазαрዤտጽ ንфуዴθнኣщ хрէስ τιቸутвሂγ к ժоኤιլቻрስ շዶռ еτաчо π енիሆоцям. Ֆаκελ ንеμիνеմиዢխ ոռещըхυσ εтуվ экናηувсиղ εщե ежυሡοኀባг аκ хοфи еጩаπашю. Ջሔኗиврቯ отኀባሻсոሓ ι յирθρωጀыνι መψաдуψևዟ зիсрፂдрαбу ихр уճеኝቢքሌ фፈ οթуችиц. Πፉռ ኺеτωκօλθге ղапрιዟо брεክևξороз осኝጸ б нխж ոπθжонυγጣζ ս чаտομиլ εջ иς дαውሥσяኒиጯը νኾሑа ጠарեци мէти ሾ νոсраρ ιктаղ. Σոλонуբ իзէπቭбризы и хуզኄዣኘродո фጡ хεлեሬխκի ዛ чаտащեኔօ иցሂзвεвс ዦανዌчሮкрፄζ агогο броኯα. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. #1 Napisany 11 kwiecień 2011 - 11:10 Cześc. Mój znajomy jest dosc energiczny i musi cos robić. Ja zazwyczaj sobote spędzam przed telewizorem i odpoczywam. Często mi sie nawet nie chce nic sprzatnąc. Sprzątam tylko wtedy kiedy mam gości. Mieszkam sam. Zauważyłem podczas grania w piłkę ze znajomymi, że on często łapie się za serce. powiedział mi,ze kilka miesięcy temu miał arytmię serca i musi uważac przy aktywności fizycznej. Co to za zaburzenie i w jak wygląda leczenie? 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 11 kwiecień 2011 - 14:12 Witam. Arytmia jest to pewnego rodzaju zaburzenie pracy serca polegające na jej przyśpieszeniu, zwolnieniu lub nieregularności. Czasami arytmia serca jest banalnym problemem, jednak nierzadko związana z poważnymi skutkami, nawet zagrażającymi życiu. 0 Wróć do góry #3 Napisany 11 kwiecień 2011 - 16:29 Siema. Ja tez mam arytmie i gram w kosza. Lekarz nie ma nic przeciwko sportom,ale z umiarem. Często musze robic badania i uwazac kiedy się silnie stresuje. Pije od czasu do czasu meliske i to mi pomaga. Pozdrawiam! 0 Wróć do góry #4 Napisany 11 kwiecień 2011 - 18:59 Cześc. Podjęcie leczenie i jego intensywność zależy od typu zaburzenia rytmu serca jak i od jego objawów i potencjalnych skutków. Lekarz ma za zadanie stwierdzić czy arytmia serca jest łagodna, potencjalnie złośliwa czy naprawde złośliwa. Trzeba usunąc przyczynę -leczenie zabiegowe choroby niedokrwiennej serca czy choroby zastawek, leczenie nadciśnienia tętniczego, zaburzeń hormonalnych i innych. 0 Wróć do góry Znaleziono 1521 wyników Sortuj wg Witam skurczowców ;) Zmagam sie z tym problemem juz 6 rok... W tym miałem ok 2 lat przerwy... Pytam o konkretne skurcze: Czy oprocz skurczy dodatkowych *samoistnych* ktos tak jak ja miewa dodatkowe skurcze przy kucaniu lub kladzeniu sie np. na lozko?? Ja np wtedy mam bigeminie nadkomorowe - wyprostuje sie i jest ok. Ma ktos to?? I moze zna przyczyne?? Drugi typ skurczow to skurcz dodatkowy z towarzyszacym mu ostrym ukluciem... Czy ktos to czuje z was?? Ja np dzis bardzo duzoe tego mialem, zazwyczaj jak lezalem na plecach, siedzialem zgarbiony, kucalem czy tez lezalem na lewym boku. Pozdrawiam i jak ktos zna przyczyne tych skurczy to niech pisze! Bede wdzieczny! Witam pewnego czasu mam problemy z sygeruje (po badaniu ekg, nerwicę). Wykonałam zatem badanie wynik: Zespół SV przedwczesny, gdy RR jest krótszy o 25%; Bradykardia-start-HR125,stop-HR15%wśród 8 zesp. Nierówność RR w obrębie PSVT;najwyżej o 25% I jeszcze:arytmie nadkomorowe,komorowe i jakiś ich opis (chętnie przytoczę, jeśli ktoś zechce). W badaniu ECHO: zmiany (chyba) niewielkie ( wypadanie zastawki - lekarz badający nazwał ją dolną- i zwiotczenie wszystkich pozostałych zastawek), ponieważ jego wynik nie robi żadnego wrażenia na lekarzu prowadzącym, i ja się nie i jeszcze; mam trochę nadciśnienie (skoki)- biorę na to amlozek. I tyle. Natomiast dokucza mi ta arytmia (w spoczynku). Czytałam na forum o dolegliwościach nerwicowych, które często przekładaja się bezpośrednio na pracę serca. Więc, gdyby to miało miejsce w moim przypadku, to z przyjemnością dałabym sobie spokój z łażeniem po lekarzach i zakupię sobie waleriankę, co z pewnościa nie zaszkodzi, a może pomoże? Bardzo liczę na Wasze Witam. Zdiagnozowano u mnie niewielką arytmię (2000 dodatkowych skurczy) lekarz przepisal Beto 25 ZK pół tabletki codziennie rano. Przyjmuję ten lek od 5 dni i mam wrażenie że coraz gorzej się czuję. Ogólnie zawsze mam niskie ciśnienie a teraz spada do 80/50. Czuję się otępiała i ospała. Czuję mrowienie i drętwienie w rękach, mam tez uczucie jakbu narastającego ciśnienia w głowie i zatkanych uszu. Czy może to być spowodowane niskim ciśnieniem? Czy miał ktoś taką sytuację? Mam 21 lat i od pewnego czasu dziwnie sie czuje. Serce wali mi jak oszalałe, ciesnienie mam bardzo dobre, tylko puls zawsze 110 niewazne czy po wysiłku czy w stanie spoczynku. Odczuwam kłucie w okolicach serca, pod lewą piersią i pod lewą pachą oraz zawroty głowy. W marcu byłam dokładnie przebadana właśnie z tych samych powodów. Lekarze powiedzili że to napewno nie od serca i stwierdzono u mnie zespól wazowagalny i niestabilność kregosłupa szyjnego. Ostatnio wyżej wymionione objawy znowu sie pojawiły...czy to mozliwe że wszystko to bierze się ze stresu, bo pierwsze objawy wystapiły u mnie w trakcie sesji zimowej na studiach, i teraz też zaczęło sie spowrotem w sesji. Czasem nie moge zasnąc, bo jak zamykam oczy to po chwili robi mi sie gorąco i serce wali tak jakby chcialo wyskoczyc.. Witam mam na imię Artur mam 24 lata,moje problemy z arytmią zaczęły się w wieku 14 lat,dokładnie w gimnazjum,wtedy to po raz pierwszy miałem uczucie zatrzymania serca na chwilke i uderzenie i znowu chodziło normalnie,zdarzało się mi to raz na kilka miesięcy,raz byłem z tym u lekarza rodzinnego który zlecił mi EKG i nic nie wykazało powiedziała mi ze jestem zdrowy i dałem sobie spokój,byłem w wojsku nie przeszkadzało mi to odbyć zasadniczą służbę wojskową,natomiast od śmierci mojej babci z która byłem silnie związany,dopadł mnie silny stres,nerwica i objawy się nasiliły te arytmiczne uderzenia raz dziennie albo kilka razy dziennie lub seriami-raz takie co opisywałem wyżej ale częściej zdarzają się te rwania seriami lub uczucie łaskotania w klatce dodam ze podczas takiej serii rwań miałem palec na pulsie i poza wrażeniem jakby mocniejszego uderzenia czy przeskoku na tętnie nic więcej nie wyczuwałem,byłem na pogotowiu kardiolog mnie przyjął EKG poza szybkim rytmem serca od nerwów nic innego nie wykazało podał mi metocard i hydroxizinum i przepisał potas,brałem ten potas i ok uspokoiło się na chwile pózniej znowu się zaczęło poszedłem do lekarza rodzinnego który przepisał mi propranolol 40 mg mam brać dwa razy po pół tabletki, biorę już prawie miesiąc i znowu to samo był spokój a teraz znowu dzisiaj po schyleniu się i umyciu podłogi w kuchni nastąpiła taka seria rwań serca,aha i jeszcze jedno i ten kardiolog na pogotowiu i mój lekarz rodzinny mówią mi że to niegrozne jest ale mi to strasznie utrudnia normalne funkcjonowanie bo jest to strasznie nieprzyjemne,co o tym sądzicie? proszę o pomoc WITAM mam 28 lat od 2003 roku lecze sie na tachykardie sa raz długie ok 2 godzin a czasem krotkie ok kilku minut moj puls wtedy wacha sie w granicach 180 czasem duze a czasem w nornie ostatni atak ktory zdażylam uchwycic mial 160/140/172 propranorol pomogl:-). Na stałe nie biorę zadnych lekarstw .Brałam betalok zok50 ale sie zle czulam po nim wiec go odstawilam. Moja pani doktor nie przepisala mi rzadnych innych sie o tym forum od znajomej teraz wiem ze nie tylko ja mam takie ataki niewiadomo z czego. Pozdrawiam wszystkich i zycze powrotu do zdrowia:-) Bardzo prosze o podpowiedz . szy koronografia w wieku 68 lat( moja mama) moze miec skutki uboczne? czy sa osoby w podobnym wieku ,ktore sa zadowolone z tego zabiegu? nasluchalam sie zlych opini odnosnie koronografi,i boje sie o mame ,moze ktos wie czy mozna zastapic ja czyms innym?czy jest w ogole taka mozliwosc? jestem laikiem w tej kwestii,wiec za kazda odpowiedz bede wdzieczna. Witam! Od kilku miesięcy mam spore problemy ze zdrowiem (mam 16 lat). Coraz częściej mam napady, podczas których odczuwam ogromny nacisk na klatkę piersiową i się duszę, serce bardzo szybko mi bije i boli, ręcę się trzęsą a placów nie mogę wyprostowac (boleśnie się skrzywiają i drętwieją strasznie), mam też zawroty głowy i problemy z mówieniem wtedy, często też oczy mi wtedy bardzo łzawią. Dzieje się tak w sytuacjach stresowych i po wfach, a czasem bez przyczyny. Bardzo często także boli mnie serce i ciężko złapac mi oddech, czesto bez przyczyny puszcza mi się sama z nosa krew, a czasem jakaś zółta ciecz. Ciągle mnie też boli głowa i jestem zmęczony (po cwiczeniach łapią mnie skurcze i puszcza się krew z nosa - a sporo dawniej cwiczyłem). Na co dzień ręcę mi także bardzo *chodzą* i mam nerwicę. Często też mam bóle nerek i wątroby, czasami w moczu mam krew. Są też inne objawy, które nie zawsze występują. co to może byc? Witam Czy możliwe jest że moja arytmi która wystepuje po ablacji ustąpi ? czy to tylko moje złudzenia ? Miałam częstskucze komorowe i zostało mi coś tam wypalone nie wiadomo czy wsyzstko. Arytmia jest i jest 3 miesiace po zabiegu czy ona ustąpi ? Jeśli tak to do ile trwa gojenie tego i kiedy to moze ustapić ? pozdrawiam Witam, od okolo roku mam ataki czestoskurczu nadkomorowego z czestotliwoscia ok raz na miesiac. To co mnie zastanawia to fakt, ze zdarzaja sie one tylko i wylacznie w nocy, glownie nad ranem - nigdy w dzien. Serce jest strukturalnie zdrowe, inne badania tez ok wiec lekarze poki co kaza obserwowac. Ktos wie dlaczego napad nastepuje tylko w nocy? Mam 39 lat od 2 miesięcy mam nerwicę tak przynajmniej twierdzi lekarz po 7 chodziłam na psychoterapię i czułam się już całkiem poprzednie lata potrafiłam sie cieszyć życiem pracowałam gotowałam ,normalne zaczęło się od wizyty w przychodni rehabilitacyjnej kiedy to miałam założoną na kręgosłup dyskopatię i wyrównaną tego zabiegu bardzo sie bałam czułam takie ściskanie .przeraziłam sie że coś mi się może ,że rehabilitant po prostu wyszedł i nawet nie mogłam mu powiedzieć że mam to urządzenie ustawione za paru dniach zaczęły się najpierw mrowienia ręki,potem twarzy pocenia kołatanie serca .W tym wszystkim nie odczuwałam strachu ,że coś mi się stanie -typowego przy od miesiąca siedzę w domu mrowienia mam prawie cały czas ale zauważyłam ,ze są większe jak sie zdenerwuje wtedy wszystko 10 dni biorę i JAK WYCHODZĘ GDZIEKOLWIEK ,GŁOWA STAJE SIE NAPIĘTA I zapchane jakieś strzelania przy miałam bardzo trudny zdrowotne wczesniej nie brałam lat temu chodziłam na pramolan mnie wyciszył,ale popadam w ciągłe kontrolowanie moich mam takie uciski głowy ,że czuję jakąś nierealność .Dziwne myśli,brak chęci do działania. Co o tym myślicie czy to nerwica?Pramolan przepisał mi neurolog , w wieku 9 lat miałam pierwszy atak arytmii..potem ten koszmar minął..grałam w kosza,w siatkówke,biegałam,cieszyłam sie życiem, przez cały czas miałam ochote na różne szaleństwa..Teraz mam 18 lat..w styczniu tego roku zagrałam ostatni mesz koszykówki...arytmia wróciła ze zdwojoną siłą..Prócz tego w marcu miałm operacje kolana co jeszcze skomplikowało całą sprawę...Ostatnio na rehabilitacji dostałam takiego ataku szybkiego bicia serca ze puls wynosił 240!!!Zrobiłam poraz chyba setny echo serca i wykryto mi wypadanie płatka,migotanie komór..i jeszce pare innych podobnych rzeczy..Od tej pory moje życie uległo zmianie..nie potrafie sie cieszyć,szybko sie męcze,słoneczne dni to dla mnie udręka, boje sie wychodzić z domu bo cały czas myśle o tym kiedy znów serce da o sobie ma nieustanne bóle w klatce, w plecach,zawroty głowy i leki troch to pomaga..Musze sie nauczyć z tym żyć..Tylko jak??Nie potrafie sobie z tym poradzić..Prosze wszystkich którzy mają podobny problem napiszcie jak sobie z tym radzicie..bo dla mnie to koszmar..Dzięki Witajcie Wiem, że jest tu sporo tematów o skurczach ale chciałabym aby tutaj wypowiedziały sie osoby , które sobie jakoś z nimi radzą i nie chodzi mi o skurcze które pojawiają sie sporadycznie ale takie które odczuwane są kilkanascie razy na dzień. Bierzecie jakieś leki? co wam pomaga w zmniejszeniu częstotliwości ich wystepowania. Cześć, 10 dni temu miałam robione badanie EPS. W drugiej dobie po nim, w miejscu wkłucia (pachwina) pojawił się siniak, co jest chyba dosyć powszechnym zjawiskiem. Wczoraj, podczas mycia zauważyłam, że w tym miejscu pojawiło się także zgrubienie, coś jakby podskórny guzek. Trochę się wystraszyłam, oczywiście wybieram się z tym do lekarza, ale może ktoś miał coś podobnego? Czy to coś poważnego? Boje się, że to jakiś tętniak czy zakrzep. Z góry dziękuję za odpowiedzi Kochani!Leki na arytmie rzadko kiedy są skuteczne a już na pewno nie zapobiegają atakom!wiem to z własnego doświadczenia (obecnie jestem po ablacji częstoskurcz miałam 18 lat czyli prawie od urodzenia:> obecnie mam się oki).Przeciez jak wezmiesz lek i po 5 minutach arytmia przeszla nie zanczy to że dzięki tabletce ,bo ta działa dopiero po pół godzinki:P Lekarze często przepisują tableteczki bo po prostu niewiedzą jak pomóc !najskuteczniejsze sa zabiegi a jesli nie ma szans na takie rozwiazanie tzreba sobie z tym umiec osobiście pomagał wypoczynek czyli jak najwiecej rozsadku ,wysypianie sie,brak stresów (nawet jesli nas cos wkurza trzeba sie uspokoic).pomagały mi jak już miałam atak zmiany pozycji czyli jak stoje to siadam jak leże na boku kłade się gwałtownie na plecy:)działa:>można próbowac tez wdechami że wstrzymujesz powietrze na chwile i musie byc cos co dotrze do serducha:)Najwazniejsze to zyc normalnie,bawic sie i chulac bo jedno jest życie i trzeba je wykorzystac:) Witajcie! Mam 30 lat i od jakiegos czasu zauwazam problemy z sercem, kiedys lekarz stwierdzil u mnie nerwice, ale wydaje mi sie ze tym razem jest to cos innego..tym bardziej ze coraz czesciej mi sie to zdarza... otoz czuje tak jakby serce mi sie zapowietrzalo i na sekunde zamieralo, dzieje sie to doslownie na chwilke, ale bardzo mnie to niepokoi, nie czuje bolu, jednak cos takiego jakby mi nagle to serce roslo od powietrza i sie potykalo....nie odczuwam by w tym czasie wzrastalo mi cisnienie, jednak jesli dzieje sie to np. przed pojsciem spac, boje sie pozniej zasnac...ide w przyszlym tygodniu do internisty swojego, zobaczymy co mi poradzi...nie dzieje sie to na szczescie codziennie ale jednak coraz czesciej, powiedzmy 2 razy w tygodniu...bede wdzieczna za wypowiedzi w tej kwestii. Witam. To zaczęło sie około wrzesnia 2008 początku była to lekka arytmia od czasu do czasu,nie było to jakies uciązliwe. Jednak jakies 7 miesięcy później dolegliwosci stawały sie coraz bardziej uciążliwe, na początku nie mogłem połapać się o co chodzi. Aktualnie wygląda to tak: po jedzeniu i tylko w zasadzie wyłącznie, mam bardzo mocne bicie serca,poprostu jakby chciało mi wyskoczyć z klatki az koszulka sie trzęsie, mam wrażenie ze jestem taki osowiały,przyćpany z lekkimi zawrotami jest rano, wszytsko jest w porządku dopoki nie zjem śniadania, im bardziej obfite tym dolegliwosci są wieksze. Wieczorem po zjedzeniu zauważyłem ze dolegliwosci są lzejsze. Gdy jestem głodny wszystko jest w porządku,dopokki czegos nie zjem. Lekkie zaburzenia rytmu serca wystepują od czasu do czasu,raczej juz nie zwracam na nie uwagi,natomiast to mocne bicie serca to masakra. Mam nawet przez to problemy w wejsciu na 3 pietro do mieszkania,gdyz jak dojde serce bije jak oszalałe,a nie naleze do luddzi mało aktywnych,wrecz przeciwnie uprawiam różne sporty, lekka siłownia,ale coraz bardziej jestem zmeczony tymi objawami. Miałem robione badania typu holter, krew,ekg serca,eeg, wszystko w porządku. Moze ktos sie spotkał z czyms takim? Pozdrawiam Witam, Mam arytmię objawiająca się dodatkowymi skurczami nadkomorowymi (odczuwam je w postaci bulgotania i przeskakiwania serca, przeważnie tym silniej im silniejszy stres odczuwam), tachykardię jak się zdenerwuję. Mam nerwicę lękową na którą psychiatra przepisał mi *Cital*. Niestety w ulotce jest napisane, ze tego leku nie należy zażywać jak ma się arytmię serca, o której wspominałam lekarzowi a ten mimo to i tak przepisał mi ten lek. Czy ktoś z Was ma arytmię i nerwice i dostał na to jakieś psychotropy? Ja się boję moje wziąć ze względu na treść ulotki, a niestety nerwica nie daje mi normalnie żyć. Może moje obawy co do tego leku nie są uzasadnione. Witam. Czytam to forum i już nie wiem co mam myśleć o moich dolegliwościach. Proszę o przeczytanie całości. Zaczęło się w styczniu kiedy to podniosło mi się ciśnienie. Pierwszego dnia jakoś przetrwałem. Dyskomfort czułem tylko wieczorem. Ciśnienie 165/100 niestety w moim przypadku był na tyle odczówalne że pojechałem do szpitala. Tam zastrzyk, proch pod język i leki do brania. Umówiłem się niedługo po tym do kardiologa (prywatnie) W między czasie zrobiłem podstawowe badania (krew, ekg) Wszystko wyszło w normie. Nawet cholesterol (ten zły) mi się zmniejszył od ostatniego badania (ok roku wcześniej). Kardiolog na wizycie stwierdził że prochy które mi przepisali są za moce. Przepisał Tritace 2,5combo (pół tabletki rano) i Nedal 5mg (też pół tabletki rano) oraz Kaldyum 600mg (1 co drugi dzień). I umówiliśmy się na echo. Brałem te leki i był ok do czasu. W pewną sobotę popracowałem trochę ciężej na działce i wieczorem myślałem że już po mnie. Ból głowy (pulsujący z tyłu) osłabienie, zawroty uczucie mdlenia. Bóle w klatce- zacząłem się bać. Stan ten wracał tylko wieczorami przez następne 5-6dni W tym czasie zrobiłem echo i nic nie wykazało. Po tych paru dniach czułem się dobrze. Aż dostałem uczucia jakby coś siedziało mi w gardle. Pierwszego dnia nisko i z każdym dniem coraz wyżej (przemieszczało się). Aż stanęło na samej górze. Do tego doszły suchoty. Miałem to parę dni i zadzwoniłem do swojego kardiologa. Miałem wrażenie że to przez te leki (naczytałem się ulotek od nich) Lekarz mówił że na pewno nie ale dla wszystkiego kazał odstawić na 5 dni. Co też zrobiłem i wszystkie objawy ustąpiły. Przez okres nie brania leków mierzyłem sobie ciśnienia (często nawet bardzo często) i były w normie raz tylko najwyższe zmierzone 145/89. Okres 5 dni się skończył wziąłem pierwszego procha i wieczorem nawrót wszystkich objawów. Pomyślałem że jednak leki źle na mnie działają i następnego dnia już ich nie wziąłem. Po 4 dniach nie przespana prawie cała noc. Dziwne uderzenia serca jakby zatrzymywało się w momencie zasypiania momentalnie mnie stawiały na nogi. Po tym stwierdziłem że wolę je brać, gorzej się czuć ale przynajmniej się wysypiać. Wszystko trwało ok miesiąca (schudłem 6-8kg) I biorąc leki prawie minęło. Miewam teraz czasami napady wieczorami. I nawroty suchot i kulki w gardle. Mierzę ciśnienie i mam niskie (górne ok 110-105 dolne poniżej 90 a nawet 80) puls do 80max. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Obecnie od tygodnia ma coś takiego: Siedzę sobie spokojnie (oglądam tv, gram) i nagle: -uderzenie gorąca -mocne uderzenia serca (cała klatka podskakuje) -szybki puls (ale po głębszych oddechach obniża się) -w tym stanie ciśnienie raczej niskie (105/65 z lekkimi wahaniami) -po kliku min uczucie zimna (drżenie głównie nóg) -czasami zawroty głowy Mija różnie czasami po10 min czasami po 1-2 godz. No i jak się położę miewam pulsujące bóle z tyłu głowy. Oczywiście biegunka, mdłości przed śniadaniem to już norma. Już mam siebie dosyć nie wiem co mam robić. Wczoraj dostałem takiego ataku + suchość w gardle i jakby duszności. Stwierdziłem że koniec z lekami. Dzisiaj nie wziąłem i czuje się kiepsko. Mam jakby dodatkowe skurcze. Więc jutro znowu biorę leki od początku. Lekarz mówi że to nie od leków. No nie wiem. Co ja mam z tym zrobić??? Czy ktoś o tym słyszal. To jest powód arytmii u wielu osób. wielu lekarzy nawet nie wie o tym schorzeniu, nie móiąć już,ze nie potrafią tego diagnozować. Kolejnym powodem arytmii jest niska ferrytyna- lekarze to lekceważą!!!! Od kilku miesięcy odczuwam kołatania serca zaczyna bić bardzo szybko a zachwilę wraca do normy lekarze twierdzą że to nerwica czy może być coś poważniejszego ?! Witam. Od kilku miesięcy mam dodatkowe skurcze po wysiłku fizycznym. W badaniu holterowskim wyszło, że to nadkomorowe. Biorę lek Beto 50 ZK a jednak jeśli wykonam większy wysiłek fizyczny to następnego dnia pojawiają się te skurcze. Rozumiem podczas wysiłku albo zaraz po jak ma większość ludzi, ale żeby dopiero następnego dnia ?? Potrwają ok. 2-3 dni i jeśli nie męczę organizmu to do następnego wysiłku mam spokój. Nie rozumiem tego. Ma ktoś z Was tak może ? Witam. Niestety dopiero się zorientowałem ,że skończył się mój Biosotal ;-/ jest sobota i lekarza nie ma a biosotal biorę na arytmię (skurcze komorowe). Co prawda nie czuję po nim poprawy ale fakt ,że nie mogę nic wziąć na serce działa negatywnie na psychikę. Czy można nie brać przez te 2 dni a od poniedziałku normalnie brać tak jak do tej pory? Czy może jest jakieś lepsze rozwiązanie aby dostać receptę? jaka szansa na sprzedanie mi tego w aptece bez recepty? Plus jest taki ,że biorę minimalną dawkę. Witam was to znowu ja ;] Właśnie wyszedłem ze szpitala i diagnoza jest nie ciekawa - Zespół Brugadów który się ujawnił po próbie AJMALINOWEJ . W trakcie próby po podaniu pierwszej małej dawki od razu powiedziałem panie doktorze widzi tam pan coś na tym monitorze bo czuje szarpnięcia i potknięcia serca *dodatkowe nierówne pobudzenia* jak sie okazało komorowe a dr na to tak oczywiście widze - na co ja - właśnie to jest to dziadostwo co mnie męczy i w końcu udało się je komuś pokazać bo tak zawsze jak był holter to pobudzeń nie było a ukazywały się wtedy gdy holtera nie nosiłem ... i przez kilka lat po prostu nikt nie wiedział jak mnie leczyć . Następne pytanie co to jest i jak będziemy leczyć na co pan dr hmm rozrusznik serca , myślałem sobie że żartuje . . mam 24 lata a połowe życia spędziłem na siłowni bieganiu itd itp a teraz mam mieć rozrusznik heh nie no nie zgadzam chcę czegoś innego jakieś leki czy coś . Pan dr powiedział że nie ma innej inicjatywy - na co ja że się po prostu nie zgadzam że muszę przemyśleć stracę pracę itd . Drugiego dnia jednak pojawiła się inicjatywa mianowicie CHINIDYNA . Dostałem receptę i zostałem poinformowany o tym że leku nie ma w Polsce i mam sobie sprowadzić np z Francji hydrochinidynę o nazwie serecor lp 300 . Jednak jak się okazało nie zrobi tego żadna apteka bo lek jest wycofany z Polski i trzeba wnioskować do ministerstwa zdrowia no i czekać na decyzje która będzie trwała nie wiadomo ile i z jakim skutkiem . Postanowiłem sprowadzić lek z Niemiec o nazwie Cordichin - jest to chinidyna z werpamilem cena za 100 tab 120 eu + ewentualne koszty przesyłki no i kogoś kto w Niemczech załatwi receptę kupi i nam wyśle . Wszystko załatwione teraz tylko czekam na lek jednak moje pytanie jest następujące ; Czy jest ktoś kto stosuje chinidynę ? bardzo pilnie proszę o kontakt ! Interesuje mnie czy nie było skutków ubocznych (bo w opisie leku jest ich mnóstwo i to bardzo poważnych) oraz po prostu o jej skuteczność na arytmie ? Pozdrawiam i proszę o kontakt na forum lub prywatnie -mój numer jest w informacjach o mnie . POZDRAWIAM !!! Czekam z niecierpliwością Witam wszystkich. Ostatnio się przeraziłam poniewaz wieczorem siedziałam i czytałam gazetę, i nagle poczułam jak moje serce przestaje bić ot tak poprostu , przestało, po czym znowu ruszyło jakby z pewnym wysiłkiem i zaczęło tak sie trzepać ze wszystko trzęsło mi się nieziemsko, miałam dreszcze jak w goraczce. Mąż się przeraził i wezwał pogotowie ale oni osłuchali tylko, podali xydroxizinum domieśniowo i powiedzieli ze wszystko jest oki, miałam juz kilka razy takie uczycie ze serce się zatrzymuje, ale nigdy mnie tak nie roztrzepotało. na następny dzień byłam na EKG które było ksiazkowe, Echo serca tez oki. kardiolog powiedział że jestem zdrowa jak koń, ale ten dyskomfort i to uczucie przewracania odczuwam codziennie co jakiś czas. Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 07:30, data aktualizacji: 12:05 ten tekst przeczytasz w 5 minut Pacjentom z arytmią sugeruje się bardzo różne metody leczenia, przez co mogą czuć się zagubieni. Wynika to z tego, że istnieją dziesiątki typów tego schorzenia. Różnią się objawami, ciężkością przebiegu, rokowaniami oraz możliwościami leczenia. Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Arytmiczne mity Stymulator Kardiowerter – defibrylator Układy resynchronizujące (stymulator resynchronizujący CRT) Ablacja RF Często mówi się, że medycyna jest sztuką, co oznacza, że diagnostyka i terapia wielu schorzeń nie jest jednoznaczna. Dlatego specjaliści mogą mieć różne poglądy na te same stany chorobowe choć istnieją zalecenia towarzystw naukowych określające sprawdzone drogi postępowania. Decyzję powinien podjąć pacjent po konsultacji ze specjalistą, a nie na podstawie krążących wśród chorych mitów. Arytmiczne mity Wokół leczenia arytmii narosło wiele mitów. Rozpowszechniane przez pacjentów z pewnością nie służą skutecznemu leczeniu. Pierwszy z nich to: Mój sąsiad miał taki zabieg. Czemu ja nie mogę mieć?. Specjaliści podkreślają, że chociaż wszyscy ludzie wydają się zbudowani tak samo, nie jest to prawdą. Podobnie rzecz ma się z arytmiami. To, że sąsiad miał np. zabieg ablacji i obecnie czuje się świetnie, nie znaczy, że każdą arytmię można leczyć w ten sposób. Jest wiele różnych arytmii, z których nie każda może być poddana leczeniu zabiegowemu. Kolejny z mitów to: Mój przyjaciel miał przyjaciela, który zmarł po wszczepieniu stymulatora. Ma on, niestety, znaczny wpływ na decyzję wielu pacjentów o dalszym leczeniu. Chorzy często wierzą wyssanym z palca opiniom dotyczącym zagadnień medycznych wygłaszanym przez kolegów czy sąsiadów. Każdy zabieg i każda procedura medyczna niesie ze sobą pewne ryzyko, jednak analiza stosunku ryzyka do korzyści przeważa szalę na stronę korzyści. Nie warto zatem rezygnować z dobrej metody leczenia tylko dlatego, że niesie ze sobą pewne, czasem śladowe zagrożenie. Należy też pamiętać, że wielu pacjentów podlegających leczeniu kardiologicznemu to ludzie schorowani, w złym stanie ogólnym. Wśród takich osób ryzyko wzrasta. Zawsze należy zapytać lekarza o obiektywną analizę stopnia ryzyka względem korzyści, co na pewno pomoże w podjęciu właściwej decyzji. Wielu chorych odrzuca też pewne metody leczenia, ponieważ nie chce mieć żadnej maszyny w organizmie! Tymczasem wiele terapii elektrofizjologicznych opiera się na wszczepianiu w organizm pacjenta wysoce zaawansowanych technologicznie maszyn. Część czuje się nieswojo wiedząc, że ma w sobie takie urządzenie. Lęk taki jest niepotrzebny, ponieważ tego typu aparaty są wszczepiane w medycynie coraz częściej (np. sztuczne protezy, implanty zębowe itp). Stymulatory są wysocespecjalistycznymi urządzeniami, które w znakomity sposób poprawiają jakość życia pacjenta. Powtarzany równie często mit, że to nienaturalne!, też czyni mnóstwo szkód. Wielu pacjentów, którzy wierzą w naturalne podejście do leczenia jest przeciwnych terapiom elektrofizjologicznym. Jedynym zatem naturalnym postępowaniem jest pozostawienie chorego z problemem samemu sobie, co nieuchronnie wiązałoby się w niektórych przypadkach ze zgonem. Stymulator Istnieje wiele metod leczenia arytmii. W przypadku poważnych zakłóceń rytmu serca, okresowego braku impulsów czy zaburzeń ich przewodzenia z przedsionków do komór, rozważa się wszczepienie symulatora. To urządzenie służące do elektrycznego pobudzania rytmu serca. Wszczepia się je pod skórę klatki piersiowej. Jest ono połączone z sercem za pomocą jednego lub dwóch przewodów nazywanych elektrodami, które wprowadza się do serca przez żyłę. Kardiowerter – defibrylator Kardiowerter – defibrylator to niewielkie urządzenie elektroniczne wszczepiane podskórnie, którego zadaniem jest rozpoznawanie groźnych dla życia arytmii serca i wykonanie odpowiedniej interwencji elektrycznej w celu jej przerwania. Urządzenie łączy się z sercem za pomocą przewodu nazywanego elektrodą, którą wprowadza się do serca przez żyłę. Kardiowerter-defibrylator zasilany jest przez wewnętrzną baterię, której trwałość zależy od liczby i rodzaju interwencji. Wszczepia się go chorym, którzy mają poważne zaburzenia rytmu pochodzenia komorowego, np. częstoskurcz komorowy, oraz osobom po zatrzymaniu krążenia w mechanizmie migotania komór. Warto podkreślić, że kardiowerter-defibrylator przerywa u chorego złośliwą arytmię serca, która jest najczęstszą przyczyną nagłej śmierci sercowej. Układy resynchronizujące (stymulator resynchronizujący CRT) Innym urządzeniem jest stymulator resynchronizujący, którego zadaniem jest zmniejszenie stopnia desynchronizacji w pracy komór serca u osób z zaburzeniami przewodzenia impulsów elektrycznych w sercu. Wszczepia się go podskórnie i łączy z sercem za pomocą elektrod. Urządzenie posiada trzy elektrody i to właśnie dodatkowa trzecia elektroda stymuluje lewą komorę serca. Jest ona wprowadzana do jednej z żył serca znajdującej się na ścianie bocznej lewej komory. Odpowiednie zaprogramowanie urządzenia pozwala na synchronizację skurczu prawej i lewej komory dającą poprawę pracy serca o około 20%. Ablacja RF Zabieg ablacji polega na usunięciu ogniska arytmii. Najpierw przez żyłę lub tętnicę udową wprowadza się elektrody do serca. Aby ustalić, gdzie znajduje się ognisko arytmii, próbuje się ją wyzwolić stymulacją lub farmakologicznie. Kiedy uda się zarejestrować ognisko arytmii, końcówka elektrody jest rozgrzewana do temperatury około 60°C, aby trwale wypalić miejsce wywołujące arytmię. Ablacja może być odczuwana jako pieczenie w klatce piersiowej. W czasie zabiegu pacjent otrzymuje leki przeciwbólowe. Potem weryfikuje się skuteczność postępowania próbując znowu wyzwolić arytmię. Następnie usuwa się elektrody, zakłada opatrunek uciskowy, z którym pacjent musi kilkanaście godzin poleżeć. Konsultacja medyczna: dr Radosław Sierpiński, Fundacja Serce dla Arytmii Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. zdrowie arytmia serca Pionierska operacja uratowała życie 16-latka z arytmią serca 16-letniego Staszka uratował pionierski zabieg, przeprowadzony przez zespół kardiologów i kardiochirurgów z poznańskiego szpitala. Aby serce nastolatka mogło znów... Beata Michalik Zaburzenia rytmu serca. Eksperci odpowiadają na pytania pacjentów Drugie spotkanie ekspertów w ramach II Forum Serce Pacjenta organizowanego przez poświęcone było zaburzeniom rytmu serca (arytmii). Na pytania nadesłane przez... Czym jest fenytoina? Przede wszystkim warto wiedzieć, że fenytoina jest substancją pochodzącą od hydantoiny, o działaniu przeciwdrgawkowym oraz przeciwarytmiczym. Fenytoina jest... Arytmia - objawy, przyczyny i leczenie zaburzeń rytmu serca [WYJAŚNIAMY] Arytmia serca najczęściej kojarzy nam się z kołataniem, ale w rzeczywistości może się objawiać zarówno zwiększoną, jak i obniżoną częstotliwością skurczy serca.... Andrzej Dębski Migotanie przedsionków - arytmia nie tak łagodna jak sądzimy. Do czego prowadzi i jak jej zapobiegać? Z Dr hab. n med. Oskarem Kowalskim, Przewodniczącym Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Dr n. med. Ewą Jędrzejczyk-Patej z Śląskiego... Stowarzyszenie dla pacjentów z arytmią serca O oficjalnym rozpoczęciu działalności stowarzyszenia dla pacjentów ze schorzeniami kardiologicznymi poinformowano w piątek w trakcie spotkania edukacyjnego... Czym są arytmie? Niemiarowe bicie serca może mieć różne przyczyny i konsekwencje. Istnieje kilkadziesiąt rodzajów arytmii. Niektóre mogą spowodować nawet zgon. Dlatego każda... Maria Janiszewska Ciśnienie - normy, arytmia, skoki ciśnienia [WYJAŚNIAMY] Ciśnienie krwi, zwykle rozumiane jako ciśnienie tętnicze, określa siłę, z jaką krew napiera na ścianki naczyń krwionośnych. Zależy ona od siły skurczu mięśnia... Lek. Aleksandra Czachowska Arytmia a sport wyczynowy Czy można uprawiać ekstremalne sporty mając arytmię serca? Dr n. med. Bartosz Symonides Dieta w arytmii Czego nie powinno się jeść przy arytmii? Dr n. med. Bartosz Symonides AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 Witam, mam 19 lat i od kilku lat cierpię na nerwicę, zdiagnozowaną przez kardiologa jako nerwica serca. Objawy mam rozmaite, głównie od układu krążenia. Od jakiegoś czasu zaczęłam mierzyć ciśnienie aparatem firmy Sanitas. Nie jestl on jakiś profesjonalny, ale kilka lat temu pomiary były wiarygodne. Od pewnego czasu prawie za każdym razem podczas mierzenia wyskakuje znaczek nierównego bicia serca. Ciśnienie jest zazwyczaj w normie 120/70, lekko niższe lub wyższe. Czasami podczas pomiaru aparat pompuje po 2 razy, nie chce w ogóle zmierzyć, wyskakują błędy lub ostatecznie wychodzi abstrakcyjny wynik 190/150. Wiem, że nie mam takiego ciśnienia i to tylko błąd pomiaru. Czytałam, że przy silnej arytmii tak się dzieje, bo aparat nie jest w stanie tego zmierzyć. U moich rodziców podczas pomiaru taki znaczek występuje w 1/3 pomiarów, u mnie prawie zawsze. Faktem jest, że w momencie nakładania mankietu serce mam pod gardłem i tętno skacze z 70 na 120. Po ściągnięciu mankietu jestem w takim strachu, że trzęsą mi się nogi. Byłam u dwóch różnych kardiologów w tym roku i wyszła tylko tachykardia. Byłam osłuchiwana przez lekarzy i nikt nigdy nie zwrócił uwagi na coś niepokojącego. Ze 4 lata temu miałam również holtera i tylko tachykardia (z emocji). Czasami jak wsłuchuję się w serce to podczas wdechu bije ono szybciej, potem na chwilę się zatrzymuje i przy wydechu już wolniej. Czasami przeskakuje, staje na chwilę lub bez powodu nagle zaczyna bić szybciej. Nigdy nie zemdlałam, nie straciłam przytomności. Wyniki mam w normie, tarczyca zdrowa, pierwiastki też w normie. Skąd ten znaczek się bierze? Czy ktoś z Was podczas nerwicy miał takie problemy z pomiarem i tą arytmią? Pomocy proszę. Nie mierzyłam ciśnienia miesiąc, dzisiaj postanowiłam raz i znowu jest znaczek. user009 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 336 Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03 14 sierpnia 2017, o 15:29 Ode mnie dostaniesz dziwną porade, bo jestem dziwnym nerwicowcem, bo może 3 razy w życiu mierzyłem ciśnienie, a kiedy miałem mam nerwice, nawet nie wpadłbym na ten pomysł i całe szczęście, nawet się pochwale, że powrót somatyki kolejny mam zazegnany Więc możesz mi uwierzyć na słowo ! Więc.. I dobra nie wierze w twoją arytmie, ale zróbmy tak, założmy, ze ja masz, no więc.. Co się zmieniło? dużo ludzi żyje tak całe życie, przyjmijmy że ja masz, no ale dalej żyjesz, ba dużo ludzi ma arytmie i dość nieźle radzą sobie w sporcie? Więc tak na prawdę katar może być bardziej wykańczający pomyśl o tym. A teraz ułatwie Ci to bardziej.. No dobra, a czy nie logiczne byłoby jeśli masz tą arytmie od nerwicy, pozbyć się nerwicy ? I ew. arytmii? Której i tak raczej nie masz. Ale nawet jeśli... :] ? to co, co to zmienia ? a i jeszcze jedno " Nie jestl on jakiś profesjonalny," odpowiadasz na pytania, które zadajesz AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 15:48 Naczytałam się o napadowej arytmii i o różnych skurczach dodatkowych, które mogą nie wyjść na badaniach, a są groźne. Prowadzą do omdleń, zasłabnięć i trzeba je leczyć. No ciśnieniomierz kupiłam kiedyś w lidlu i był dobry, tylko raz pokazał arytmię i rzadko były problemy z mierzeniem. Potem zaczęło coś się dziać, wychodziły dziwne wyniki i kupiłam nowy na allegro z tej samej firmy. Przyjechał podobny, ale nie taki sam i od samego początku były problemy, głównie u mnie, ale u rodziców tak jak mówię, też wyskakiwał. Ale boję się, bo ja rzeczywiście czasami czuję te dziwne bicie serca, ale lekarze nic nie widzą. Boję się, że coś przeoczyli, uznali że to nerwica i nie zwrócili uwagi na jakieś inne zaburzenia. Mogło się tak nagle coś stać z sercem, mogła w kilka miesięcy zrobić się arytmia, która nie wychodzi na badaniach? Victor Administrator Posty: 6538 Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54 14 sierpnia 2017, o 15:54 Tak miewałem często ten znaczek "Arytmii" na ciśnieniomierzu w okresie kiedy miałem pierdolca na punkcie mierzenia ciśnienia. I powiem Ci wprost coś, jeżeli zrobiłaś badania serca i we wszystkich wyszła Ci tachykardia i tylko to, to schowaj ten ciśnieniomierz lub wywal go do śmieć bo jest on Ci kompletnie nieprzydatny. Ciśnienie to powinny mierzyć osoby z realnymi problemami sercowo - krążeniowymi, którym badania lekarskie wyszły źle. Ty mierząc je narażasz się tylko na ciągłe powtarzanie schematu i tak naprawdę na utrwalanie zaburzenia psychicznego. Nic więcej Ci to nie da. A to też dlatego, że przy zdrowym sercu (a chore ZAWSZE wyjdzie w badaniu) pomiar ciśnienia możesz sobie..przepraszam za dobitne słowo ale wsadzić w dupę Gdyż to nie od ciśnienia Ci i jego skoków ani pulsu, może Ci się coś stać ale od chorego serca A to tak szybko się nie psuje... A gdybyś miała napadową arytmię...to wiedziałabyś o tym bo byś mdlała, i ją leczyła. A obecnie to przeczytałaś o artymii napadowej i masz ja w wyobraźni i bawisz się ciśnieniomierzem. I właśnie to Ci tak naprawdę dolega AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 16:02 Wiem, że to by wyszło w badaniach, gdyby coś się złego działo, ale ciągle boję się tych zasranych znaczków. Dopiero jak one się zaczęły pojawiać co któryś pomiar to zaczęłam czytać o tych wszystkich arytmiach itd i teraz to już mam niezłego pierdolca, jak to ładnie określiłeś. Dosłownie cały czas mam wrażenie, że serce dziwnie bije. A to jak się zatrzymuje przy wydechu to normalne? Bo ja już nie rozróżniam, kiedy bije dobrze, kiedy kołacze. A może ten nagły skok tętna do 120 z powodu emocji ciśnieniomierz rejestruje jako arytmię... Ech już nie wiem, nie mam siły na to wszystko. Mówisz, że też tak miałeś? I jak często były te znaczki i jakieś błędy w pomiarze, jak to wyglądało u Ciebie? user009 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 336 Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03 14 sierpnia 2017, o 16:03 aa jeszcze dodam, ze zanim mi sie zaczelo cale dd, nerwice, to wizyte zaczalem od kardiologa, no tak przeciez chcialem byc na cos chory, nei balem sie, chcialem chyba. Problem ze czasami reka sie zatrzesie (nie wspomnialem, ze raz na 2 miesiace) Zrobil EKG, zmierzyl cisienie o panie.. !! 150.. pierwsze pan ma tak ciagle ? powinnien pan miec mniejsze (chyba nie wzial pod uwage, ze bylo lato 35 stopni) przepisal mi propanolol i to od razu 40mg ! Jak to wzialem to myslalem, ze zejde tak czuje sie z duzo nizszym cisnieniem... Do czego zmierzam.. Obserwuj samopoczucie, a nie cisnienie. Nawet nie wiem ile teraz mam, ale jak dostalem DD to mialem 120 !!! to pierwsze, czy czulem sie z tym dobrze ? Nie a poza tym mialem full DD Co wiecej poprawi Ci sie samopoczucie, poprawi Ci sie ta twoja arytmia itp. I lekarze maja czesto racje, ale obserwowac trzeba samopoczucie, a nie dac sobie wmowic, ty to powinnes miec tyle i tyle. Jeden czuje sie lepiej z nizszym, drugi z wyzszym. Tak może Cie uświadomi jak bez sensu są twoje poszukiwania ;] AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 16:12 Też byłam u jednego kardiologa, miałam u niego tętno 130 i cała czerwona twarz ze stresu, pobadał i powiedział tachykardia i też przypisał mi Propranolol, dwa razy dziennie w dość dużych dawkach. Nie wzięłam go ani razu, bo jeszcze kilka miesięcy wcześniej miałam jazdy z za niskim ciśnieniem Tylko u niego miałam to tętno wysokie, w domu w spoczynku normalne, więc po co mi leki. Mam nadzieję, że to jednak nie arytmia, która wychodzi tylko na ciśnieniomierzu, a nerwica. user009 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 336 Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03 14 sierpnia 2017, o 16:26 mi asekuracyjnie, a żeby ręce się nie trzęsły, ale wywiad ostro naciągnąłem, nie wiem co z jakiejś autoagresji chciałem coś mieć. O tym mówie, pójdziesz gdzieś tam będzie wysokie, bo inna temp, stres brak stresu, hormony, wkurzysz się, to monitorowanie ciśnienia ma tylko sens, przy jakimś tam już wieku i wartościach krytycznych. Mój wujek ma ciągle 190 i się dobrze czuje, kiedyś miał 250 i badali pare razy mówili, że to niemożliwe, regularnie oddaje krew, żeby je obnizyć. Oj i żyje i żyje, gdzie to już są wartości krytyczne. Teoretycznie za wysokie jest gorszę, ale za niskie tez złe, bo ktoś ustalił jakąś tam granice. AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 16:37 Dokładnie, ludzie mają gorsze i żyją, a ja mierzę i tylko obliczam, jaka jest różnica między ciśnieniami, czy 130/80 to już nadciśnienie, czy od 100/60 można zemdleć itd. Ale ta arytmia to już mnie do szału doprowadza. Szukam na forum informacji o tym i niektórzy mają ten znaczek tylko raz na kilka mierzeń, a ja praktycznie cały czas. user009 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 336 Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03 14 sierpnia 2017, o 16:44 bo masz słaby aparat do pomiaru. Nie nie, nie masz kupić lepszego. Raczej wyrzucić tamten. W ogóle ciśnienie nie jest żadnym wyznacznikiem, tak jak bicie serca żeby być zdrowym. Znaczy wiadomo bić musi, ale wiesz o co chodzi. Założ gumkę recepturkę i RÓB BUM ! Za każdym razem jak najdzie Cie ochota na zmierzenie ciśnienia haha. No kazdy ma jakiegos konika, ale tu masz LOGICZNE wytłumaczenie i nie szukaj innych na prawdę, i nie ma czegoś takiego jak idealne jest bardziej KSIĄŻKOWE. Ja miałem wkrętke, że DD mi się pogarsza jak nie czułem mocnego bicia serca i dlatego nie czuje. Olalala Dyżurny na forum Odważny VIP Posty: 1851 Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36 14 sierpnia 2017, o 16:50 Victor pisze: ↑14 sierpnia 2017, o 15:54 Tak miewałem często ten znaczek "Arytmii" na ciśnieniomierzu w okresie kiedy miałem pierdolca na punkcie mierzenia ciśnienia. I powiem Ci wprost coś, jeżeli zrobiłaś badania serca i we wszystkich wyszła Ci tachykardia i tylko to, to schowaj ten ciśnieniomierz lub wywal go do śmieć bo jest on Ci kompletnie nieprzydatny. Ciśnienie to powinny mierzyć osoby z realnymi problemami sercowo - krążeniowymi, którym badania lekarskie wyszły źle. Ty mierząc je narażasz się tylko na ciągłe powtarzanie schematu i tak naprawdę na utrwalanie zaburzenia psychicznego. Nic więcej Ci to nie da. A to też dlatego, że przy zdrowym sercu (a chore ZAWSZE wyjdzie w badaniu) pomiar ciśnienia możesz sobie..przepraszam za dobitne słowo ale wsadzić w dupę Gdyż to nie od ciśnienia Ci i jego skoków ani pulsu, może Ci się coś stać ale od chorego serca A to tak szybko się nie psuje... A gdybyś miała napadową arytmię...to wiedziałabyś o tym bo byś mdlała, i ją leczyła. A obecnie to przeczytałaś o artymii napadowej i masz ja w wyobraźni i bawisz się ciśnieniomierzem. I właśnie to Ci tak naprawdę dolega Victor to ja mam taka zagwozdkę a co jak badania sie nie pokrywają? Tzn. Wszystkie wychodzą dobrze tyko jedno stwierdzilo jakas anomalie? Usg serca, holtery wszystko ok, a na mri wyszlo cos co musze wykluczyć. Czy to jest możliwe w ogóle? lekowy mozg oczywiście idzie w wiadomo jaka stronę, ale dzięki terapii i pracy nad soba wiem tez, ze wątpliwy wynik nie oznacza jeszcze choroby i ze pozostale wyniki mam dobre, wiec powinnam patrzeć na całość, a nie wybiorczo. No cóż lekarz kazał mi powtórzyć badanie i kazał uważać sie za zdrowa osobę ze zdrowym sercem. To też stosuje się do rad lekarza AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 18:04 user009 pisze: ↑14 sierpnia 2017, o 16:44 bo masz słaby aparat do pomiaru. Nie nie, nie masz kupić lepszego. Raczej wyrzucić tamten. W ogóle ciśnienie nie jest żadnym wyznacznikiem, tak jak bicie serca żeby być zdrowym. Znaczy wiadomo bić musi, ale wiesz o co chodzi. Założ gumkę recepturkę i RÓB BUM ! Za każdym razem jak najdzie Cie ochota na zmierzenie ciśnienia haha. No kazdy ma jakiegos konika, ale tu masz LOGICZNE wytłumaczenie i nie szukaj innych na prawdę, i nie ma czegoś takiego jak idealne jest bardziej KSIĄŻKOWE. Ja miałem wkrętke, że DD mi się pogarsza jak nie czułem mocnego bicia serca i dlatego nie czuje. No z tą gumką dobry pomysł, chociaż czasami robię sobie takie przerwy w mierzeniu i nie ciągnie mnie. Ale dzisiaj mama zmierzyła i mnie podkusiło. Czyli co, to raczej nie arytmia? Jak ktoś jeszcze będzie chcial pomóc to proszę piszcie, każda wiadomość mnie uspokoi. A Wam bardzo dziękuję za pomoc. Iwona29 Dyżurny na forum Odważny VIP Posty: 1892 Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53 14 sierpnia 2017, o 18:04 Ja mam tachykardie i jakby tez arytmie ale jak narazie staram sie nie panikowac bo mam juz w hu czasu taki stan. Mam czasem obawy ze jak tak szybko bije bez jakiegokolwiek powodu to w koncu padnie. Czytalam ze serce na okreslona swa zywotnosc i liczbe uderzen. Wiec jak to chory nerwicowuec w bani mi utkwilo i myslalam ze niedlugo to nastapi.... Boli mnie czesto i takie napady jak -klucie pod piersia ze ruszyc sie nie mozna, -szybkie kolatanie i potykanie sie w gardle co chwile i raptem uczucie buchniecia mnie przeraza. Boje sie ze w ciazy bedzie gorzej a co do porodu to ze stresu zawalu dostane Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz Jak nie Ty to kto. " Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌ AnxietyDisorder0 Zarejestrowany Użytkownik Posty: 228 Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44 14 sierpnia 2017, o 20:15 No ja takie pieczenia i bóle czasami też mam, ale to już czuję że typowo napięciowe. Wiecie co mnie jeszcze zastanawia? Dlaczego tych dwóch kardiologów ostatnio zapytało mnie czy się męczę i czy mam jakieś zwolnienie na wf? Mam zwolnienie tylko z bardzo męczących ćwiczeń, ale to od dziecka z powodu małej wady w sercu, która nie jest groźna, ale ostatnio lekarze już jej nie widzieli. Być może znikła, albo nigdy jej nie było. Tak więc, czy tachykardia z powodu emocji to powód do zwolnienia z wf? Was też tak lekarze pytali? Ze stresu zapomniałam zapytać lekarza Palpitacje serca, kołatanie, arytmia – to tylko niektóre z określeń jakich najczęściej używamy, kiedy chcemy opowiedzieć o swoich sercowych dolegliwościach znajomym, sąsiadom, bądź lekarzowi. Gdy odczuwamy drapanie w gardle, mamy podwyższoną temperaturę, albo boli nas brzuch, zazwyczaj próbujemy na początku sami stawić czoło tym z reguły inaczej się zachowujemy, gdy coś dziwnego dzieje się z naszym sercem. Na przykład przez chwilę bije ono bardzo szybko, albo zbyt wolno, a jeszcze innym razem wyczuwamy w jego pracy jakąś tajemniczą niemiarowość. Takie symptomy, w przeciwieństwie do bólu gardła, wzbudzają już większy i całkowicie uzasadniony niepokój, który zdecydowanie skłania nas do tego, aby niezwłocznie udać się do powinniśmy wiedzieć o arytmii?Bardzo często w codziennych, międzyludzkich rozmowach o zdrowiu, które są niemal nieodłącznym elementem towarzyskich pogawędek, słyszy się przestrogę …pamiętaj, że z sercem nie ma to prawda – wszelkich objawów kardiologicznych nie powinniśmy lekceważyć. Jednak w związku z powyższym, możemy wyodrębnić dwie grupy to osoby, które z ogromną wnikliwością wsłuchują się w pracę niemal każdej komórki swojego ciała, a stwierdzenie przez nich choć minimalnego odchylenia od przyjętej (ich zdaniem) normy, natychmiast każe im udać się do lekarza. To głównie oni wypełniają statystyki w zakresie udzielonych porad, konsultacji i pomocy doraźnej świadczonej przez izby przyjęć szpitali, przychodnie czy pogotowie grupa, to z kolei ludzie popadający w drugą skrajność. Po pomoc lekarską przychodzą (a najczęściej zostają przywiezieni) dopiero w ostateczności, kiedy ból albo inna przypadłość całkowicie uniemożliwia im normalne niektórych osób (na szczęście nie ma ich dużo), czasami wręcz zdumiewa. Zdarzają się bowiem pacjenci, którzy pomimo długich wyjaśnień, z pełną świadomością odmawiają leczenia świeżego zawału serca w warunkach szpitalnych, natomiast domagają się przepisania „tabletek na zawał”, które będą mogli zażywać w zaciszu domowego zadać pytanie – postawa której grupy osób jest słuszna? Myślę, że aby na nie odpowiedzieć, należałoby postawić je nieco inaczej: reakcja, której grupy pacjentów jest dla nich bezpieczniejsza?Nie ulega bowiem wątpliwości, że choć ci pierwsi nie należą do łatwych pacjentów i mile widzianych w placówkach służby zdrowia, to jednak na pewno mniej ryzykują. Chociaż w większości przypadków odczuwane przez ludzi kołatania serca nie są tak groźne jak by się nam mogło wydawać, to jednak faktycznie w „tej materii” bezpieczniej dla nas będzie „dmuchać na zimne”. Te dwie skrajne reakcje – przesadny lęk a z drugiej strony lekkomyślność, wynikają głównie z faktu, iż tak naprawdę zbyt mało wiemy na temat serca. Czy rzeczywiście owe palpitacje mogą być groźne dla naszego zdrowia i życia? Chociaż dział kardiologii jakim jest nauka o zaburzeniach rytmu serca, to szeroka i bardzo złożona dyscyplina medycyny, to jednak warto choć trochę przybliżyć problem, który jak by nie było dotyczy znacznej części w pigułceAby to zrobić, przypomnijmy sobie, jak działa ludzkie serce. Wiadomo, iż składa się z czterech jam: dwóch przedsionków i dwóch komór, które na przemian kurczą się i rozkurczają w ściśle określonym rytmie. Zadaniem mięśnia sercowego, jako swoistej pompy jest utrzymywanie krwi w nieustannym ruchu, tak ażeby substancje odżywcze i tlen w niej zawarte, mogły docierać do najdalszych zakątków naszego ciała. A zatem system naczyń krwionośnych z centralnie położoną „pompą”, tworzy niezwykle ważny dla naszego organizmu układ krążenia. Jak istotną rolę odgrywa w nim serce, można się przekonać, gdy zatrzyma się ono choćby na kilka sekund. Nawet tak krótka przerwa powoduje nagłą utratę przytomności i jeżeli taki stan trwa nadal, pociąga to za sobą wiele innych poważnych konsekwencji, często nieodwracalnych. Jak łatwo zauważyć niezbędnym warunkiem prawidłowego funkcjonowania układu krążenia jest nieprzerwana praca serca. Powszechnie uważa się, iż organ ten będąc w ciągłym ruchu, bezustannie pracuje przez całe życie, bez chwili wytchnienia. Ale czy rzeczywiście serce nigdy nie odpoczywa? Nieco inaczej do tej kwestii podchodzą kardiofizjolodzy. Otóż ich zdaniem mięsień sercowy odpoczywa, i to wcale nie mało bo w sumie około 48 lat! Skąd wzięła się taka liczba? Naukowcy bowiem uważają, nie bez racji, że mięsień sercowy wykonuje określoną pracę tylko podczas skurczu, natomiast faza rozkurczu jest okresem zasłużonego wytchnienia. Takiego obliczenia dokonano wykonując prosty rachunek sumowania czasów wszystkich rozkurczów serca w przeciągu całego życia człowieka, czyli średnio 80 lat (jeden cykl serca, a więc skurcz i rozkurcz trwa ok. s, przy czym na skurcz przypada s, na rozkurcz zaś s). Oczywiście są to rozważania teoretyczne i jakby na to nie patrzeć, nie ulega wątpliwości, że serce w ciągu 80 lat życia „uderzając” około 3 mld razy, wykonuje przy tym wprost gigantyczną pracę. Amerykańscy naukowcy obliczyli, że może ona być porównana do pracy jaka jest potrzebna do podniesienia ciężaru 14 ton na wysokość prawie 20 km. Żadne urządzenie mechaniczne skonstruowane przez człowieka, nie byłoby w stanie podołać zadaniu, jakie ma do wykonania ten niezwykły dalsze szczegóły anatomiczne i przejdźmy do zasadniczego zagadnienia. Co sprawia, że serce bije rytmicznie wewnątrz klatki piersiowej, nie zajmując przy tym naszej uwagi. Czy ktoś z nas musi pamiętać o tym, aby regulować częstość jego uderzeń, albo troszczyć się o odpowiednie zasilanie i okresową wymianę baterii? Stwórca tak je skonstruował, że umieścił w nim naturalny, osobisty regulator rytmu, który jest na tyle niezależny i samodzielny, że nawet po całkowitym wyjęciu serca z klatki piersiowej, nadal będzie ono tętniło życiem. W tym miejscu doszliśmy do sedna sprawy. Tajemnica leży w specjalnie wydzielonym obszarze tkanki serca, tworzącym tzw. układ bodźcoprzewodzący, który odpowiada właśnie za to, że serce pracuje automatycznie bez udziału naszej świadomości i odpowiednio dostosowuje się do aktualnych potrzeb sugeruje już sama nazwa tego układu, składa się on z dwóch elementów: ośrodka bodźcotwórczego oraz przewodzącego, z których każdy ma do spełnienia inne element to tzw. węzeł zatokowy, znajdujący się w prawym przedsionku i to właśnie on jest głównym, fizjologicznym rozrusznikiem serca, którego zadaniem jest wytwarzanie bodźców, czyli impulsów elektrycznych, niezbędnych do pobudzenia do pracy całego element to szlaki przewodzące (są to kolejno: łącze przedsionkowo – komorowe, pęczek Hisa z dwiema odnogami oraz tzw. włókna Purkinjego), którymi owe impulsy docierają do wszystkich komórek serca, umożliwiając im synchroniczny skurcz. Cały ten układ działa według niezwykle skomplikowanych procesów bioelektrycznych, zachodzących w ściśle odpowiednim czasie w każdej pojedyńczej komórce. Nie wnikając w nie, trzeba wiedzieć, że dosłownie w każdym miejscu tego złożonego systemu zasilającego, może dojść do nieprawidłowości. Ich ogromna ilość, w różnych możliwych kombinacjach, przyczyniła się do wręcz oddzielnej podspecjalności kardiologicznej zajmującej się właśnie zaburzeniami rytmu serca. Co to jest arytmia?Mając na uwadze wcześniej podane informacje, należałoby właściwie zdefiniować termin: ARYTMIA. Ludzie bowiem często używają go w potocznych rozmowach, sądząc że jest to ściśle określona, jednoznaczna choroba serca i do tego jeszcze taka sama u wszystkich osób. Co więcej, ponieważ tak właśnie myślą, dlatego potrafią nawet w trosce o zdrowie swojego znajomego w ramach „pomocy dobrosąsiedzkiej”, wspomóc go własnymi tabletkami, gdy on tylko wspomni, że też miewa podobne objawy. Takie sytuacje niestety wcale nie należą do rzadkości. Trzeba wiedzieć, że arytmia, to pojęcie bardzo ogólne, które niewiele jeszcze nam słowa arytmia, wiemy tylko tyle, że istotą zaburzenia akcji serca jest nieprawidłowa cykliczność jego pracy. Ponieważ całe zagadnienie nie należy do łatwych, spróbujmy wyjaśnić to na prostym przykładzie. Przyjmijmy następujące porównanie: niech nasze mieszkanie symbolizuje węzeł zatokowy (rozrusznik – miejsce powstawania impulsów), a droga do pracy – szlaki przewodzące, które prowadzą do punktu docelowego, czyli do wszystkich komórek mięśniowych odpowiedzialnych za skurcz serca. Każdego dnia wychodzimy z domu i podążamy do swojego miejsca pracy czy nauki, zwykle tą samą drogą. A zatem mamy do czynienia z pewnego rodzaju cyklicznością. Zawsze jednak istnieje potencjalna możliwość nie dotarcia do celu lub spóźnienia się. Jakie mogą być tego powody?Po pierwsze, jak to w domu bywa, są dziesiątki przyczyn, które mogą istotnie opóźnić nasze wyjście z niego lub nawet całkowicie je uniemożliwić. Przenosząc to porównanie na grunt kardiologii, właśnie te utrudnienia są odpowiednikiem zaburzeń rytmu, czyli z defektem samego źródła sytuacja ma miejsce, gdy co prawda wyjdziemy z domu o czasie, ale za to w drodze przydarzą nam się różne „niespodzianki” (będziemy szli zbyt szybko i przewrócimy się, lub zbyt wolno, ktoś nas zatrzyma, wpadniemy do rowu, pomylimy drogę etc.). Odpowiednikiem tego porównania będą z kolei zaburzenia przewodzenia impulsów, nazywane w kardiologii blokami. Zarówno pierwsza jak i druga sytuacja daje ten sam efekt sobie uświadomić, jak wiele może się zdarzyć na drodze jaką ma do przebycia impuls elektryczny. Najpierw musi on prawidłowo powstać, potem wygenerować w sobie odpowiednią energię, a następnie w odpowiednim czasie udać się ściśle określoną drogą w długą podróż krętymi szlakami przewodzącymi do wytyczonego celu, aby w końcu uzyskać pełen harmonii synchroniczny skurcz wielu tysięcy komórek tworzących mięsień sercowy. Gdybyśmy chcieli przeanalizować wszystkie możliwe przyczyny opisanych wcześniej sytuacji, doszlibyśmy do jedynie słusznego wniosku – są setki powodów, przez które cykliczność pracy serca może zostać zaburzona. Dlatego też, każda arytmia jest inna i należy ją rozpatrywać że teraz łatwiej możemy sobie zdać sprawę, że kołatanie serca, czy palpitacje, choć określane są przez pacjentów w podobny sposób, to jednak ich przyczyny, przebieg jak i leczenie mogą być całkowicie związku z tym pamiętajmy, że dużo szkody możemy wyrządzić naszemu sąsiadowi częstując go własnymi „tabletkami na arytmię”!Objaw czy choroba?Podsumowując omawiany problem, należy odpowiedzieć na postawione w tytule pytanie: Arytmia jest tylko jednym z wielu objawów chorób serca, ale również może być objawem dotyczącym chorób z poza układu krążenia jak np. zaburzenia elektrolitowe, hormonalne uwagi na to, zawsze powinno się najpierw, o ile jest to możliwe, znaleźć przyczynę arytmii, określić jej rodzaj, i co najważniejsze ściśle stosować się do zaleceń lekarza. Jeżeli już przyjmujesz jakieś leki przeciwarytmiczne, to warto abyś wiedział, że mają one ogromną siłę i niezwykle skomplikowane mechanizmy działania. W zasadzie każdy z nich oprócz pozytywnego aspektu, cechuje się niestety również tzw. proarytmią, czyli potencjalną możliwością wywołania efektu odwrotnego do zamierzonego. Inaczej mówiąc, mogą wywołać dodatkową arytmię lub nasilić już istniejącą. Dlatego farmakologiczne leczenie arytmii wymaga bardzo ścisłej kontroli i samodyscypliny. PAMIĘTAJ! W tej kwestii NIGDY NIE EKSPERYMENTUJ!Ponieważ najważniejsze kwestie zostały już powiedziane, można by było na tym zakończyć. Jednak sama teoria może wydawać się mało ciekawa, przynajmniej dla części czytelników, dlatego sądzę, że warto przytoczyć dla nich choć kilka przykładów powszechnie występujących arytmii. Istnieje bardzo wiele podziałów arytmii według różnych zasad i kryteriów, które jeśliby przedstawić nawet w uproszczonej formie, z pewnością nie byłyby czytelne, a nade wszystko praktyczne dla czytelnika. Dlatego wymienię tylko z nich jest dość groźnie i tajemniczo brzmiące tzw. migotanie przedsionków. Należy ono do jednych z najczęstszych zaburzeń rytmu serca. Częstość jego występowania wzrasta wraz z wiekiem, a w populacji powyżej 70 roku życia, problem dotyczy niemal 20% zaburzenia polega na tym, iż przedsionki są pobudzane z częstotliwością około 400-500 razy na minutę, co uniemożliwia ich synchroniczny skurcz. Efekt jest taki, że przedsionki w ogóle się nie kurczą, tylko delikatnie falują (migocą), a więc praktycznie rolę pompy mięśniowej pełnią wyłącznie komory. Osoby, które mają już od dłuższego czasu migotanie przedsionków wiedzą, że charakterystyczną jego cechą jest całkowicie nieregularny puls. Gdy coś takiego stwierdzisz u siebie po raz pierwszy, powinieneś koniecznie zgłosić się do lekarza, który odpowiednio pokieruje dalszym przedsionków może występować sporadycznie, wtedy mówimy o napadowym migotaniu przedsionków, lub może występować stale, wówczas mamy do czynienia z jego utrwaloną tej arytmii może być bardzo wiele, choroba niedokrwienna serca, wady serca (zwłaszcza tzw. wada mitralna), przerost przedsionków, ponadto nadczynność tarczycy, zaburzenia gospodarki elektrolitowej, ale także może go wywołać spożycie alkoholu, kawy, stres, przegrzanie ciała lub oziębienie i wiele innych niespecyficznych formą arytmii mogą być napady regularnego, szybkiego bicia serca czyli zależności od tego, czy źródło nieprawidłowości leży w przedsionkach, czy w komorach, rozróżniamy formy komorowe, zdecydowanie groźniejsze, lub nadkomorowe dość często spotykane i nie tak niebezpieczne jak innym rodzajem arytmii są nieregularne, zbyt długie przerwy pomiędzy kolejnymi uderzeniami serca (tzw. pauzy), które nierzadko mogą być przyczyną nagłych zasłabnięć lub nawet krótkotrwałej utraty pocieszenie, koniecznie należy wspomnieć o tym, iż najczęściej zgłaszane przez pacjentów „kołatania serca”, to pojedyńcze, sporadyczne skurcze dodatkowe, których ilość w ciągu doby i ich formy, nie są groźne dla naszego zdrowia i życia. W nomenklaturze (nazewnictwie) medycznej noszą one nawet nazwę arytmii łagodnej. Co więcej, u osób całkowicie zdrowych „na serce”, przyjmuje się pewien limit arytmii jako dopuszczalną z badań, które służy do określania charakteru i rodzaju arytmii jest tzw. monitorowanie metodą HOLTERA. Polega ono na 24-godzinnej rejestracji zapisu EKG, który następnie poddaje się wnikliwej analizie takie dostarcza bardzo ważnych informacji – ile i jakiego typu zaburzenia rytmu wystąpiły w ciągu całej doby. Pozwoli ono prowadzącemu lekarzowi obiektywnie ocenić sytuację i zastosować odpowiednią terapię. Przy czym trzeba podkreślić, że często to wcale nie musi być leczenie farmakologiczne. W dużej bowiem części przypadków, wystarcza unikanie czynników wyzwalających bądź nasilających arytmię lub leczenie środkami zmniejszającymi napięcie układu nerwowego. Niestety, nie da się ukryć, że istnieje też grupa zaburzeń rytmu, zdecydowanie groźna i niebezpieczna dla naszego zdrowia i życia, która wymaga stałego specjalistycznego leczenia, włącznie z wszczepieniem rozrusznika serca i zabiegami kardiochirurgicznymi. Dlatego nigdy nie bagatelizuj żadnych objawów związanych z rytmem pracy twojego serca. PAMIĘTAJ!1. Każda arytmia jest Istnieje bardzo wiele rodzajów arytmii, z których każda wymaga indywidualnego Nigdy nie pożyczaj od sąsiada tabletek na „arytmię” pomimo, że jemu świetnie Choć w wielu przypadkach arytmia jest nie groźna, to nigdy jej nie Zawsze kiedy odczuwasz nierówne bicie serca, zgłoś cię do lekarza, aby on na podstawie badań diagnostycznych określił jej Nigdy sam nie zmieniaj dawkowania leku. Nie eksperymentuj!7. O ile to możliwe, postaraj się abyś miał możliwość szybkiego kontaktowania się z lekarzem.

jak leczyć arytmię serca forum